SPARTA Osobnica 6:2 Wrzos Krempna
4' Lazar, 25' Golonka, 36' Wickowski, 41' Stachnik, 54' Gorczyca, 60' Gorczyca, 74' Ciemniewski, 76' Rogowski
SPARTA: Hajnosz - Woźniak, P. Kulig, Więcek, Ciemniewski, Lazar, J. Kosiek, Niemiec, Wickowski (46' Ignarski), Golonka, Gorczyca
WRZOS: Stabniak - Bernacki (80' Lampa), Dębiec, Rodak, Rogowski, Stachnik, Stoś, Muller, Winiarski, Kosiba, Jurczyk
Do spotkania z Wrzosem Krempna wyszliśmy bez podstawowego zawodnika naszej drużyny - Damiana Ulaszka. Z powodu braku bramkarza, na pozycji tej zagrać zmuszony był Krzysztof Hajnosz, który z pomocą naszych obrońców spisał się bardzo dobrze. Już od pierwszej minuty przejęliśmy inicjatywę i staraliśmy się zapewnić sobie przewagę w postaci bramki. Udało się tego dokonać już w piątej minucie, gdy Lazar wykorzystał podanie Golonki. Wiedzieliśmy, że jedna bramka to zbyt mało, aby móc spokojnie kontynuować grę, dlatego z każdą minutą staraliśmy się zagrozić bramce rywali. Niestety, nasi zawodnicy nie wytrzymywali ciśnienia i w pewnych momentach, przy każdym podaniu, sędzia sygnalizował spalonego. Dopiero po podaniu Ciemniewskiego z piłką ruszył Golonka, który uwolnił się spod opieki obrońców i dobrym strzałem w dolny róg bramki dał nam dwubramkowe prowadzenie. 10 minut później Niemiec dobrym zagraniem spod końcowej linii boiska w pole karne, dał Wickowskiemu idealną okazję do podwyższenia prowadzenia. Damian pewnie wykorzystał daną mu szansę i w 36 minucie mieliśmy już 3:0. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy, błąd popełnił Hajnosz, który po całkiem niegroźnym strzale wypuścił piłkę z rąk, dzięki czemu przeciwnicy zdobyli kontaktowego gola. W drugiej połowie mieliśmy całą masę idealnych okazji, z czego wykorzystaliśmy tylko trzy. Już w dziewiątej minucie drugiej połowy zdobyliśmy czwartą bramkę, gdy Gorczyca dostrzegł daleko wysuniętego bramkarza, który interweniował w poprzedniej akcji. Kilka minut później, przy asyście Golonki, po raz drugi do siatki przeciwników trafił Gorczyca. Wynik ustalił w 75 minucie Ciemniewski, który po indywidualnej akcji Niemca musiał tylko skierować piłkę do bramki.
Spotkanie z Krempną z pewnością zadziałało na nas pozytywnie. Z meczu na mecz gramy co raz lepiej i w pozostałych dwóch spotkaniach bezwzględnie musimy odnieść zwycięstwo, aby liczyć się w walce o awans. Dzięki porażce Iwełki Iwla z Tajfunem Łubno, tracimy tylko 6 punktów do lidera, co zwiększa nasze szanse na powalczenie o premiowane pozycje na wiosnę. W niedziele zmierzymy się z drużyną LKS Łęki Strzyżowskie, która poległa ostatnio w meczu przeciwko Wojaszówce.
|
dzisiaj: 148, wczoraj: 131
ogółem: 2 033 601
statystyki szczegółowe